Po co używać koślawych angielskich transkrypcji z rosyjskiego? Wyglądają fatalnie. Po polsku można zapisać wszystko lepiej. Porównajcie: Vysotskaya a Wysockaja.
Nie łacińska, ale anglosaska. My również posługujemy się alfabetem łacińskim. Z powodu dostosowania go do języka słowiańskiego oraz wielowiekowego obcowania z samymi Rosjanami, dysponujemy własną transkrypcją, którą teraz staramy się zastąpić inną.